Cena miodu 2011 ostro w górę
admin, 02.03.2011W tym sezonie ceny miodu są wyższe o 25-30 proc. Jednak, mimo to, pszczelarze nie mają powodu do radości, bo zbiory w minionym roku były dużo niższe.
Cena miodu. Prezes Podlaskiego Związku Pszczelarzy w Białymstoku, Wojciech Tryzna tłumaczy, że w normalnych sezonach z jednego ula można pozyskać średnio 30 kg miodu. Jednak w minionym roku miodu było mniej o 6-8 kg.
Jak dodaje Dariusz Owłasiuk, właściciel pasieki w Starym Berezowie (reprezentuje również Stowarzyszenie Pszczelarzy Rejonu Puszczy Białowieskiej) jest to już kolejny słaby rok.
– Ostatnie trzy lata były „byle jakie” – tłumaczy. – Pogoda nie sprzyjała pszczelarzom.
Źle, ale nie u wszystkich
Bo to właśnie trudne warunki atmosferyczne miały największy wpływ na małe zbiory. Wiosna była bardzo mokra, maj chłodny, a w dodatku w okresie kwitnienia wielu roślin, np. rzepaku, były bardzo chłodne noce.
– Jednak nie u wszystkich pszczelarzy zbiory musiały być niższe – dodaje Dariusz Owłasiuk. – Duże znaczenie ma to, na jakie pożytki były wożone pszczoły.
Na leśnych pszczoły wytworzyły tylko połowę tego miodu co zawsze.
– Już w 2009 r. było mniej miodu, ale w minionym roku zbiory były naprawdę dużo niższe – mówi Wojciech Zajkowski, pszczelarz z Sokółki.
Po wielu latach cena idzie w górę
Tej straty nie zrekompensują nawet wyższe ceny – choć jak tłumaczy pszczelarz, cena oferowanego przez niego miodu wzrosła z 25-26 zł/l do 30-35 zł/l – w zależności od rodzaju.
– Wprawdzie cena miodu w tym roku poszła w górę, ale trzeba zauważyć, że nie zmieniała się ona od wielu lat – dodaje Dariusz Owłasiuk.
Wojciech Tryzna tłumaczy, że pogoda jest głównym, ale nie jedynym, powodem mniejszych zbiorów miodu. Nie bez znaczenia pozostają też: zmiana profilu upraw – mniejszy udział roślin kwitnących, a więcej np. zbóż (brakuje też odłogów kwitnących od maja do sierpnia) oraz bardziej powszechne stosowanie chemii w rolnictwie.
Marka z Białowieży
Dariusz Owłasiuk wraz z siedmioma innymi okolicznymi pszczelarzami produkuje Lipiec Białowieski – miód, który znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych, prowadzonej przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (został na nią wpisany już 1 2005 roku). Jednak jego zdaniem taka promocja na razie nie pomaga w sprzedaży.
– Nasze społeczeństwo nie przywiązuje jeszcze dużej uwagi do jakości – mówi pszczelarz ze Starego Berezowa. – W krajach zachodnich jest inaczej, ludzie zwracają dużą uwagę na to co jedzą.